McDonald’s ograniczy ilość antybiotyków w wołowinie
![McDonald’s ograniczy ilość antybiotyków w wołowinie .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2018/12/667939-mcdonald-s-meal.png)
Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta hodowlane faszerowane są antybiotykami – zwykle dzieje się tak nie z powodów leczniczych, ale po to, aby poprawić ich „wydajność”. Antybiotyki te zostają w mięsie, które spożywane jest przez ludzi.
Jak pisze Najwyższa Izba Kontroli, badania wskazują, że nawet małe dawki antybiotyków przyjmowane z żywnością przez dłuższy czas mogą przyczyniać się do powstawania w organizmie ludzkim lekoopornych szczepów bakteryjnych.
Dlatego też coraz więcej osób rezygnuje ze spożywania mięsa z nieznanych hodowli. McDonald’s jest świadom tego problemu i ogłosił właśnie, że do 2020 roku zmniejszy ilość antybiotyków, które wykorzystywane są przy produkcji wołowiny do hamburgerów.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/12/mcdonald-s.jpg)
Cięcia dotyczą 10 największych rynków McDonald’s, czyli Australii, Nowej Zelandii, Francji, Niemiec, Irlandii, Polski, Kanady, Brazylii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Jak donosi Reuters, to właśnie z tych krajów pochodzi 85 proc. wołowiny w fast foodach firmy. McDonald’s chce całkowicie wyeliminować tak powszechne w hodowlach profilaktyczne stosowanie antybiotyków. Aby tak się stało, sprawdzi najpierw, ile antybiotyków zużywa się w hodowli, a potem zmniejszy tę ilość. Firma zapewnia, że nie planuje w związku z tym podwyżek cen hamburgerów. Zaznacza też, że kurczaki z McDonald’s już od jakiegoś czasu są wolne od antybiotyków.