Mężczyzna trafił na 3 miesiące do więzienia za klepnięcie kobiety w pośladek
Niedawno we Francji wprowadzono nowe prawo, które penalizuje agresywne zaczepianie kobiet na ulicy. Jak pokazują statystyki, aż 53 proc. Francuzek było ofiarą molestowania lub napaści na tle seksualnym. Jeszcze więcej z nich doświadczyło niechcianych zalotów w komunikacji miejskiej.
Wprowadzone niedawno prawo ma sprawić, że kobiety poczują się bezpiecznie na ulicach.
Od teraz napastowanie będzie karane m. in. grzywną w wysokości od 90 do 750 euro (od ok. 380 do 3150 złotych). Jest już pierwsza osoba skazana na mocy tego prawa. To trzydziestoparoletni mężczyzna, który jakiś czas temu w podparyskim autobusie klepnął 21-latkę w pośladki, a następnie w sprośny sposób wypowiadał się na temat jej wyglądu. Zdarzenie zauważył kierowca autobusu i została o nim poinformowana policja.
Następnie mężczyzna trafił przed sąd, który klapsa wycenił na 3 miesiące więzienia, a obelżywe komentarze na grzywnę w wysokości 300 euro (ok 1260 zł).
Miejmy nadzieję, że ta kara da do myślenia nie tylko ukaranemu, ale także innym mężczyznom agresywnie zaczepiającym kobiety w miejscach publicznych – i to nie tylko we Francji.