Nowe Subkultury: SLAVS
Czy dawne subkultury mają współczesne odpowiedniki? Postanowiliśmy to sprawdzić – w tym celu ruszyliśmy na ulice Warszawy i przeprowadziliśmy badania w terenie. Do współpracy zaprosiliśmy charakteryzującą się wrażliwym społecznie okiem fotografkę Zuzę Krajewską, która razem z nami odwiedzała skateparki, warszawskie imprezy i mieszkania naszych bohaterów. Okazuje się, że nie istnieją już twarde podziały rodem z lat 90. Młodzi, za pośrednictwem internetu – za pomocą określonej estetyki, hasztagów i podejścia do popkultury – tworzą grupy bardziej rozmyte, które nie wykluczają się wzajemnie. Nadaliśmy każdej z nich autorską nazwę. Oto nowe subkultury według F5.
SLAVS
Postsowiecki styl podchwycony i lansowany z dużą siłą przebicia przez projektantów Goshę Rubchinskiy’ego i Demnę Gvasalię, założyciela marki Vetements, na fali nostalgii do lat 80. i 90. zbiera swoje pokłosie, które wyraża się w pochwale tego, co bliskie krajom byłego bloku wschodniego i co dla nich charakterystyczne.
Nostalgiczne potraktowanie PRL i ZSRR owocuje tatuażami, w których Warszawa jest pisana cyrylicą tuż obok wytatuowanego ‘kałasza’. Młode pokolenie Polaków nie wstydzi się swojego słowiańskiego pochodzenia.
Narzucony po II wojnie światowej styl realizmu socjalistycznego, który charakteryzował się monumentalnymi kolumnami czy rzeźbami robotników, ciągle możemy oglądać w okolicach stołecznego Placu Konstytucji czy Placu Defilad.
Spuścizna ta doskonale się wpisuje w estetykę kreowaną przez marki kwestionujące elitarność. Rubchinskiy poprzez inspirację moskiewskimi blokami i przemycanie radzieckich symboli przedstawia chaos, jaki nastąpił we wschodniej Europie po upadku ZSRR.
Postsowiecki styl znad Wisły w wydaniu młodych ludzi to podobne do projektów Goshy dresowe komplety, najlepiej vintage, podwinięte jasne jeansy, czapki z daszkiem, ortalionowe kurteczki, sportowe buty i koszulki z logo.
Styl slawistów świetnie dekoduje marka Vetements, która z ’antymody’, czerpiącej garściami z radzieckiego bazaru, uczyniła sztukę. Filozofię marki najlepiej odzwierciedla pochodząca z Elbląga Coco Kate, która stała się muzą Vetements – jej cechy charakterystyczne to naturalne włosy blond, jasna cera, zero makijażu, ciuchy, które sprawiają wrażenie, jakby spędziły ostatnie 20 lat na dnie szafy, a w tle typowe polskie blokowisko.
’To, co nas charakteryzuje, opisuje i jest naszym wspólnym celem, to POSTBIEDA.’ – Coco Kate
zdjęcia:
Zuza Krajewska
bohaterowie:
Coco Kate
partnerem projektu jest marka Reserved