Luke Perry został pochowany w ekologicznym garniturze z grzybów
Luke Perry, aktor znany z roli Dylana w znanym serialu „Beverly Hills, 90210”, zmarł 4 marca w wieku zaledwie 52 lat. Powodem śmierci był udar mózgu.
Jego 18-letnia córka Sophie poinformowała właśnie za pośrednictwem Instagrama, że aktor został pochowany w biodegradowalnym garniturze wykonanym z grzybów. Jak tłumaczy, stało się tak na życzenie Perry’ego.
„Mój tata sam to odkrył i był bardzo podekscytowany tą opcją. Zostanie pochowanym w takim właśnie garniturze było jednym z jego ostatnich życzeń” – pisze na Instagramie Sophie Perry.
Garnitur, w którym pochowany został aktor, wyprodukowała firma Coeio specjalizująca się w tak zwanych zielonych pogrzebach.
Infinity Burial Suit jej projektu kosztuje 1,5 tys. dolarów.
Wykonany jest z naturalnego, biodegradowalnego materiału, który ułatwia rozkład ciała i oczyszcza je z toksyn, dzięki czemu nie dostają się one do środowiska.
Zdjęcie główne: Futurism
Tekst: NS