Wymyśl osobisty środek transportu przyszłości i wygraj 15 tys. zł
Mazda Design 2018 to kolejna odsłona znanego konkursu, w ramach którego już od 9 lat nagradzane są najciekawsze koncepcje młodych projektantów. Tegoroczna edycja organizowana jest pod hasłem reVISION, które ma symbolizować rewizję sposobu myślenia o współczesnym designie, czyli potrzebę poszukiwania nowych znaczeń, czerpania z odczytywanej na nowo tradycji oraz łączenia historycznych i nowatorskich metod tworzenia. Konkurs, o którym szerzej pisaliśmy tutaj, skierowany jest do studentów i absolwentów szkół artystycznych oraz projektowych i technicznych. Mogą oni zgłaszać koncepcje w 3 kategoriach: Człowiek, Przestrzeń oraz Znak. W każdej z nich zostanie wręczona pierwsza nagroda w wysokości 10 tys. zł, a najlepszy z trzech zwycięskich projektów otrzyma także tytuł GRAND PRIX i dodatkowe 5 tys. zł.
My postanowiliśmy dziś bliżej przyjrzeć się kategorii „Człowiek” i nieco pomóc uczestnikom, prezentując zestaw inspiracji, które się w nią wpisują.
Głównym zadaniem w tej kategorii jest próba rewizji relacji człowiek–pojazd polegająca na stworzeniu projektu osobistego środka transportu (MJO – Mobilnej Jednostki Osobistej) przeznaczonego do samodzielnego poruszania się po mieście. Obiekt może być napędzany siłą mięśni, energią odnawialną albo innego rodzaju napędem. Projekt pojazdu powinien nawiązywać do filozofii KODO: Dusza Ruchu (więcej na ten temat tutaj), a jego konstrukcja stanowić połączenie naturalnych i nowoczesnych materiałów. Punktem wyjścia – tak jak we wszystkich projektach Mazdy – ma być człowiek, jego ciało, potrzeby, sposób odczuwania przyjemności i doznawania piękna. Poniżej można zobaczyć 3 przykładowe koncepcje, które wpisują się w tę kategorię. To doskonała inspiracja dla uczestników konkursu Mazdy.
1. Fliz, czyli rower bez pedałów
Flitz cofa się do czasów sprzed wynalezienia roweru. Inspiracją dla tego środka transportu była pochodząca z 1817 roku maszyna biegowa Karla Draisa, znana jako pierwowzór roweru – pojazd nie miał pedałów i napędzany był poprzez odpychanie nogami od ziemi. Twórcy Flitz zadali sobie pytanie, jak można udoskonalić ten liczący ponad 200 lat projekt. Użytkownik, zamiast siadać na klasycznym siodełku, podpina się do uprzęży, która wykonywana jest na miarę. Ręce opiera na kierownicy, a głowa wygląda spomiędzy ramy zrobionej z włókna węglowego. Twórcy Flitz mówią, że ich ambicją nie jest zastąpienie rowerów, a jedynie zaprezentowanie mieszkańcom miast nowej alternatywy.
2. Ezfly – latający Seagway
Francuz Franky Zapata dał się już poznać jako mistrz świata skuterów wodnych oraz twórca latającej deskorolki. Jego najnowszy wynalazek nosi nazwę Ezfly i opisywany jest jako podniebny Seagway. Użytkownik staje na platformie wyposażonej w silniki odrzutowe i trzyma się uchwytów, a następnie steruje urządzeniem za pomocą masy swego ciała – podobnie jak w przypadku Seagway’a. Ezfly wznosi się w powietrze za pomocą silników odrzutowych na maksymalną wysokość 3 km i rozwija prędkość do 130 km/h.
3. Deskorolka z jednym kołem
Robert Bigler, ekspert od robotyki z Doliny Krzemowej, wymyślił pojazd, który wygląda jak deskorolka balansująca na jednym kole. Nosi on nazwę Hoverboard, nie ma jednak nic wspólnego z latającymi deskorolkami z „Powrotu do przyszłości”. Hoverboard Biglera rozwija prędkość do 32 km/h i porusza się dzięki technologii żyroskopowej. Silnik kontrolowany jest przez komputer i to on utrzymuje równowagę żyroskopów, jednak to użytkownik steruje deskorolką. – Marzyłem o osobistym pojeździe elektrycznym, który dawałby złudzenie surfowania po lądzie – mówi o swoim wynalazku Bigler.