Pomysł zbiegł się w czasie ze wzmożoną krytyką Facebooka, Twittera i Instagrama jako platform, które mogą nieumyślnie wpływać na negatywne zachowanie użytkowników. Niezliczone badania wykazały, że nadmierne upublicznianie w mediach społecznościowych informacji ze swojego prywatnego życia jest niekorzystne dla naszego samopoczucia psychicznego, a ankieta przeprowadzona w 2017 roku w Wielkiej Brytanii uznała Instagram za portal najbardziej szkodliwy dla zdrowia psychicznego i samopoczucia młodych ludzi.

Wśród 14 zagrożeń związanych ze zdrowiem wymieniono lęk, depresję, samotność, senność i FoMO (Fear of Missing Out, czyli lęk przed pominięciem).

Po zmianie użytkownicy Instagrama nadal będą mogli zobaczyć nazwiska osób, które polubiły posty, ale liczba odzwierciedlająca ilość kont nie będzie już dostępna. Tylko właściciel konta będzie mógł uzyskać dostęp do tych danych.

Test nowej wersji aplikacji jest obecnie przeprowadzany w Kanadzie i nie wiadomo jeszcze, czy zostanie ona przedstawiona użytkownikom z pozostałych państw.

– Chcemy, aby ludzie nie przejmowali się tym, jak dużo mają polubień na Instagramie – powiedział szef Instagrama, Adam Mosseri podczas Facebook F8, corocznej konferencji dla programistów i przedsiębiorców. – Nie chcemy, aby Instagram prowadził do konkurencji wśród użytkowników, bardzo chcemy, żeby nie wywoływał w nich żadnej presji.

Usunięcie liczby polubień wywołało już jednak pierwsze obawy – ze strony influencerów i branży marketingowej.

Wiele firm korzysta z algorytmów, które uwzględniają polubienia postów lub liczniki wyświetleń, aby określić sposób rozpowszechniania treści wśród użytkowników. Bez nich firmom oraz ich zespołom marketingowym może być trudniej znaleźć popularne, przemyślane profile, które będą chciały podjąć się płatnych promocji i publikować sponsorowane treści.

Ogłoszono też kilka innych funkcji eksperymentalnych, w tym nową funkcję „podpowiadania”, która ostrzega użytkowników, jeśli mają zamiar wyrazić swoje zdanie w postaci niecenzuralnego komentarza.

Funkcja „zarządzaj interakcjami” umożliwi użytkownikom ustalanie limitów interakcji z niektórymi osobami bez konieczności blokowania ich, na przykład zezwolenie na wysłanie wiadomości prywatnej, ale brak możliwości pozostawienia komentarza pod zdjęciem, a „tryb wyjazdowy” może okazać się wyjątkowo przydatny, gdy chcemy zrobić sobie instagramową przerwę.

Instagram zaprezentował także opcję udzielania darowizny, która pozwoli użytkownikom na zbiórkę pieniędzy na organizacje non-profit.

Funkcja pozwala użytkownikom upublicznić w Stories „przycisk zbiórki pieniędzy”. 100 proc. zebranych podczas zbiórki pieniędzy trafi na konto wspieranej organizacji.

Tekst: Marta Mankiewicz