77k
Lucky Ranch Snow Igloo to propozycja na urlop dla tych, którzy naprawdę kochają zimę
Zimowe urlopy kojarzą się z dość turystycznym pobytem w Zakopanym lub nieco bardziej aktywnym wypadem na narty, np. w Alpy. Natomiast ci, którzy nie są specjalnymi fanami sportów zimowych i jeszcze mniejszymi dzikich tłumów na Krupówkach, a lubią zimę i święty spokój, często mają problem ze znalezieniem odpowiedniej destynacji. Lucky Ranch Snow Igloo może się okazać ich spełnieniem marzeń i wyobrażeń na temat idealnego miejsca na celebrowanie wolnego czasu w nieco niższych temperaturach.
Snow Igloo, które znajduje się na ranczu w Polkosienniemi w Finlandii, a dokładniej – w Laponii, to prawdziwa budowla ze śniegu. Oznacza to, że nie ma tu żadnej stałej, całorocznej, sztucznej konstrukcji, tylko właściciele tego miejsca budują każdej zimy to igloo od nowa.
W środku znajdują się normalne łóżka i LED-owe oświetlenie. Wynajmujący zapewniają również ciepłe śpiwory do spania. Jednak goście we własnym zakresie muszą zatroszczyć się o to, żeby nie zamarznąć, czyli zabrać ze sobą odzież termiczną. czapki, rękawiczki, ciepłe skarpety, etc.
W Snow Igloo temperatura zawsze jest minusowa, a kontakt ze śnieżnymi ścianami i podłogą zadowoli tylko morsów.
Jeśli przyjezdni zechcą jednak się trochę ogrzać, czy po prostu skorzystać z toalety bądź wziąć prysznic, to jest taka opcja w znajdującym się obok ocieplanym, otwartym 24h/dobę domku. W ramach pobytu zapewnione są też tam śniadania, stały dostęp do ciepłej wody i wspólnej kuchni oraz – co dla wielu pewnie jest dość istotne – świeża kawa i hasło do wi-fi.
Lucky Ranch znajduje się z dala od dużych miast dzięki czemu, przy odrobinie szczęścia, można zaobserwować na niebie światła zorzy polarnej. Podobno warto zdecydować się na wypad do Laponii choćby tylko ze względu na te widoki. Właściciele rancza stworzyli nawet specjalny system alarmujący gości, że aurora borealis jest właśnie widoczna w pełnej krasie. Za dodatkową opłatą goście mogą wziąć udział w pieszej wycieczce nad jezioro Pyhäjärv.
Obserwowanie świateł północnych tam – przy ognisku i opowieściach przewodnika – to na pewno niesamowicie klimatyczne przeżycie.
Dodatkową atrakcją, które można sobie wykupić przy okazji pobytu, jest też poznanie prawdziwej lapońskiej kuchni, podczas wspólnego gotowania na świeżym powietrzu potraw z lokalnych składników. A ci, którzy będą chcieli się rozgrzać przez ruch, mogą skorzystać z opcji wspinaczki po lodowych skałach, wycieczek na specjalnie dostosowanych do warunków atmosferycznych rowerach, czy trekkingu w butach śnieżnych. Jak też przystało na prawdziwe, funkcjonujące cały rok ranczo, jedną z atrakcji są również jazdy konne.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Noc w igloo to koszt 130 euro za osobę. Z wiadomych względów nie jest to opcja na wypad z małymi dziećmi, a jeśli ktoś jednak wpadłby na pomysł hartowania swojej latorośli od małego to uprzedzamy, że minimalny wiek gości to 10 lat.
Wyświetl ten post na Instagramie.
To jak? Kto narzekał najbardziej na tegoroczne upały…? Dajcie znać, jak było w igloo 🙂
Użyte zdjęcia pochodzą ze strony LuckyRanch.fi
Tekst: Kinga Dembińska
