35k
W teksańskim resorcie możesz wziąć udział w bardzo nietypowym seansie filmu „Szczęki”. To atrakcja tylko dla odważnych!
„Szczęki” to klasyk, który zapisał się nie tylko w historii kinematografii, w popkulturze oraz w pamięci niejednego millenialsa – jako wspomnienie z gatunku tych, które przyprawiają o ciarki lub o uderzenie gorąca za wstydu, bo rozglądanie się za rekinem w jeziorze, basenie, a może nawet w wannie z perspektywy czasu może nam się wydawać śmieszną i trochę przesadzoną reakcją. A może myślicie, że 45 lat po premierze „Szczęki” mogą was co najwyżej rozbawić? Macie szansę to sprawdzić.
Co prawda w tym celu należy wybrać się do Teksasu, ale czego się nie robi w celu udowodnienia, że nasza trauma z dzieciństwa to już pieśń przeszłości.
VOLENTE BEACH Resort&Waterpark zaprasza wszystkich śmiałków do wzięcia udziału w seansie „Szczęk” wyświetlanych na wielkim dmuchanym ekranie. Widzowie będą oglądać ten film, dryfując w pompowanych kółkach po wodach Jeziora Travis.
Wydarzenie nosi nazwę „Jaws on the water” i obejmuje cotygodniowe pokazy filmu między 6 czerwca a 17 sierpnia.
Organizowany jest już 5 sezon z rzędu, bo fanów kina, czy raczej wodnych doznań ekstremalnych wciąż przybywa.
Za tę „przyjemność” trzeba zapłacić ok. 200 złotych.
Każdy uczestnik dostaje dmuchane kółko, a trzeba dodać, że organizatorzy obiecują, że żadne z nich nie przecieka. Cena obejmuje także dostęp do innych atrakcji parku wodnego. To chyba tak na wypadek, gdyby ktoś jednak zrezygnował z seansu po usłyszeniu pierwszych nutek znanego soundtracku towarzyszącego atakom rekina ludojada.
W zeszłym roku na widzów czekał również wybuchowy finał, ale nie rozwijamy tematu, żeby nie spoilerować filmu pokoleniu Z. Ponadto, jak czytamy na stronie wydarzenia, cena biletu obejmowała również „możliwość stania się przekąską jednego z nurków resortu”. Nie wiadomo jednak, czy w tym roku również zaplanowano takie atrakcje.
Organizatorzy mówią wprawdzie, że na seans można zabrać spray odstraszający rekiny, ale my chyba nie skorzystamy z tej atrakcji. Tak samo jak nie chcielibyśmy oglądać „Titanica” podczas podróży statkiem, czy „Kręgu”, gdybyśmy musieli potem pójść po wodę do studni. Dzięki, ale nie! 😉
Bilety są do kupienia tutaj.
Źródło zdjęć głównych: Facebook Rolling Roadshow
Tekst: Kinga Dembińska
