Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Z tą oponą już nigdy nie złapiesz gumy – rewolucyjna konstrukcja bez powietrza za 5 lat na rynku

Nie da się jej przebić, a tym bardziej napompować. To koło opracowane zupełnie na nowo. Michelin we współpracy z General Motors zaprezentowali przełomową konstrukcję opony, w której próżno szukać wentylu,
.get_the_title().

Michelin Uptis to nowa generacja bezdętkowych opon, zbudowana ze sztywnej piasty i elastycznego użebrowania. Nowa konstrukcja wykonana jest z takich materiałów jak włókno szklane i specjalnej mieszanki gumy. Już pierwsze testy prototypu potwierdziły, że zachowuje wszystkie istotne właściwości klasycznej opony – amortyzację, dostosowanie kształtu do nawierzchni i odpowiednią trakcję podczas jazdy – przy czym jest dużo bardziej ekologiczna w produkcji.

Michelin, jako jeden z czołowych producentów opon na świecie, w przypadku konstrukcji Uptis zamierza skupić się przede wszystkim na trwałości swoich wyrobów. Bez pompki i bez ryzyka przebicia bieżnika bardzo prawdopodobne jest, że taka opona może starczyć na znacznie dłużej, przy zachowaniu niższych kosztów eksploatacji, a tym bardziej ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko naturalne.

Według statystyk francuskiego koncernu, aż 200 milionów opon ulega przedwczesnemu zniszczeniu przez nieprawidłową konserwację oraz nieprzewidziane uszkodzenia. Średnia żywotność pompowanych opon to zaledwie 8 tys. km.

Pierwszym autem, które testuje innowacyjne opony bezciśnieniowe (póki co w warunkach laboratoryjnych) jest Chevrolet Bolt EV. Twórcy pomimo świetnych rokowań zaznaczają, że do fazy produkcyjnej potrzeba jeszcze kilka lat testów. Próby drogowe na większą skalę będą przeprowadzane jeszcze w tym roku. To właśnie wtedy okaże się, czy gumowe elementy będą w stanie wytrzymać zakładane obciążenie kilkudziesięciu tysięcy kilometrów.

Prezes Michelin, Florent Menegaux ma nadzieję, że opona zadebiutuje na rynku już w 2024 roku. Ten wynalazek ma szansę stać się przełomową innowacją, która przełoży się na bezpieczeństwo na drodze. Póki co nieznane są odpowiedzi na pytania dotyczące eksploatacji Uptisa w zimie, zachowania przy wyższych prędkościach i, przede wszystkim, prognozowanej ceny. Bez wątpienia pojawią się jednak w przeciągu najbliższych 5 lat.

Tekst: PM

MOTO