Ostatnio pisaliśmy o tym, że słowem roku według Collins Dictionary zostało „single-use”, czyli „jednorazowego użytku”. Jak widać wybór leksykografów nie jest ani trochę przypadkowy. W ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o problematycznych aspektach związanych z plastikiem i produktach, które po jednorazowym wykorzystaniu trafiają na śmietnik. Islandia postanowiła uporać się z tą kwestią.

Od 1 stycznia 2020 roku w tym kraju nie będzie można kupić plastikowych sztućców, kubków, naczyń czy słomek, a także kosmetyków zawierających mikroplastik.

Z kolei rok później w życie wejdzie zakaz używania jednorazowych reklamówek.

Islandzkie Ministerstwo Środowiska stworzyło specjalną grupę zadaniową, która opracowała plan zmniejszenia ilości odpadów. Składa się on z 18 kroków, dzięki którym kraj wyeliminuje plastikowe przedmioty jednorazowego użytku.

Przedsiębiorstwa produkujące opakowania będą zachęcane do wykorzystywania mniejszej ilości plastiku, a sklepy będą namawiać klientów do tego, aby przynosili własne opakowania, zamiast korzystać z jednorazowych torebek.

Rok po wejściu w życie zakazu stosowania jednorazowych sztućców czy słomek w Islandii analogiczny zakaz zacznie obowiązywać także na terenie Unii Europejskiej.