Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

4 powody, dla których cisza jest niezbędna dla twojego mózgu

Badania mówią jasno – rzućcie wszystko i idźcie na spacer do lasu.
.get_the_title().

Wszechobecny hałas stanowi w dzisiejszych czasach prawdziwą plagę na co w 2011 roku zwróciła nawet uwagę Światowa Organizacja Zdrowia. Mowa tu zarówno o zakłóceniach wywoływanych przez czynniki zewnątrzne i od nas niezależne, jak przelatujące samoloty, dźwięk samochodowych silników czy, przy odrobinie pecha, głośni sąsiedzi bądź fatalne środowisko pracy, jak i te wewnętrzne. Nieustannie sami robimy sobie przecież krzywdę, bombardując się odgłosami filmów i muzyki z laptopów, telefonów czy telewizji, nie dając organizmowi chwili wytchnienia. Całościowo szczególnie uciążliwa potrafi być pod względem zatruwania organizmu hałasem przestrzeń miejska i nic dziwnego, że tak często słyszy się o ludziach, którzy chcą rzucić wszystko i wyjechać w symboliczne Bieszczady. Czy ucieczkę do natury i nowe życie w spokoju można uargumentować także naukowo? Jak pokazują poniższe cztery wnioski z badań – zdecydowanie tak!

1. Przebywanie w ciszy zmniejsza stres i napięcie

fot. zdorovium.com

Raport WHO jasno wskazuje, że regularny kontakt z nadmiernym hałasem może prowadzić do podwyższonego ciśnienia krwi i znacznie większego ryzyka ataku serca. Wszystko dlatego, że wyraźnie podnosi się wtedy poziom stresu (aktywowanie ciała migdałowatego w mózgu) i, w efekcie, dochodzi do uwolnienia kortyzolu. Potwierdzają to wnioski psychologa środowiskowego Craiga Zimringa, który zauważył, że w ośrodkach intensywnej opieki dla noworodków wyższy poziom hałasu prowadził właśnie do większego ciśnienia krwi i szybszego tętna, a ponadto zaburzał podopiecznym prawidłowe nawyki związane ze snem. Gdzie znajdziemy remedium? Oczywiście w ciszy. Badanie, którego rezultaty opublikowano w piśmie „Heart” w 2006 roku pokazuje, że już dwie minuty ciszy są znacznie bardziej odprężające od słuchania „relaksacyjnej muzyki” – wyniki ogłoszono w oparciu o śledzenie zmian w ciśnieniu i krążeniu krwi.

2. Brak hałasu odnawia nasze siły psychiczne i umysłowe

fot. yogajournal.com

Bodźce dźwiękowe dobiegają dziś do nas chaotycznie z niemal każdej strony. Jednym z najbardziej eksploatowanych tym niewidzialnym atakiem elementów mózgu jest kora przedczołowa. A to właśnie ona odpowiada za zaawansowane procesy myślowe, mechanizm podejmowania decyzji czy rozwiązywania problemów. W efekcie przez hałas możemy czuć się wyczerpani intelektualnie i mieć problemy z koncentracją i kreatywnością. Teoria odnawiania uwagi, o której poczytacie tutaj, wskazuje, że mózg potrafi zregenerować swoje zdolności kognitywne, jeśli znajdziemy się w cichszym miejscu, w którym liczba przytłaczających bodźców jest mniejsza niż zazwyczaj (np. spacer po lesie).

3. Cisza wspomaga regenerację komórek mózgowych

fot. healthcmi.com

Badania na myszach z 2013 roku, których wyniki opublikowano w Brain, Structure and Function wskazują, że po dwóch dniach ciszy w ich hipokampie (kluczowa część mózgu odpowiedzialna za naukę, pamięć i emocje) zaczęły rozwijać się nowe komórki.

Domniemuje się, że zapewnienie spokoju i ciszy może być istotnym uzupełnieniem terapii przy depresji bądź chorobie Alzheimera, gdzie mamy do czynienia między innymi z zaburzeniem regeneracji neuronów właśnie w hipokampie.

4. Brak hałasu pozwala na „przełączenie” mózgu w stan domyślny

Marzenia, fantazje, medytacja, swobodne rozmyślania. Zanurzając się w stan, który tak uwielbiany był przez bohatera genialnej kreskówki „Klejnot snów” (ktoś pamięta?), wprowadzamy mózg w tryb podstawowy. To właśnie w nim, po wyzwoleniu z audialnych zakłóceń z zewnątrz, w pełni można zanurzyć się we własnym strumieniu myśli, wspomnień i emocji. Pozwoli to na głębsze, kreatywniejsze myślenie, zatrzymanie się na chwilę w codziennym pośpiechu i wyciągnięcie wniosków z własnych przeżyć i doświadczeń czy nawet nabranie większej empatii wobec innych. Optymalna jakość takiego samooczyszczenia zajdzie tylko w ciszy i spokoju.

Tekst: WM
Źródło: Huffington Post

SURPRISE