Niemcy będą limitować zarobki szefów

Prezes Deutsche Post zarabia aż 232 razy więcej od szeregowego pracownika.
.get_the_title().

Szefowie zarabiają więcej niż szeregowi pracownicy – to fakt, z którym nie da się chyba polemizować. Jednak okazuje się, że różnice w dochodach bywają czasem druzgocące. Fundacja Hansa Böcklera zbadała sprawę w niemieckich firmach – pod lupę wzięła 30 spółek notowanych w DAX, czyli najważniejszym niemieckim indeksie akcji.

Okazało się, że w 2017 roku kadra menadżerska z tych firm zarabiała średnio aż 71 razy więcej niż szeregowi pracownicy – to zarazem najwyższy wynik w historii badania fundacji.

W przypadku Deutsche Post, w którym różnice są najbardziej drastyczne, było to 159 razy więcej, a w przypadku znajdującym się na końcu listy Commerzbanku – 20 razy. Jeśli chodzi o szefów spółek notowanych w DAX, to średnio zarabiają oni 85 razy więcej niż szeregowy pracownik. Tu znów na czele jest Deutsche Post z absolutnie rekordowym wynikiem – tamtejszy prezes zarabia bowiem aż 232 razy więcej. Z kolei w przypadku Commerzbanku różnica jest „zaledwie” 20-krotna.

źródło: the local

Niemiecki parlament postanowił więc wziąć się za ten problem. Do tej pory rady nadzorcze mogły ustalać limit zarobków kadry kierowniczej, ale nie miały takiego obowiązku. Teraz będą musiały to robić. Jak donosi Deutsche Welle, ma to związek z pakietem legislacyjnym w ramach unijnej dyrektywy „w zakresie zachęcania akcjonariuszy do długoterminowego zaangażowania”. Nie oznacza to jednak, że oszałamiające różnice w dochodach znikną.

Choć rady nadzorcze będą musiały sprecyzować, jaka będzie górna granica zarobków szefów i kadry kierowniczej, to sumę będą mogły ustalić dowolnie.

Dodatkowo w przyszłości maksymalna wysokość wynagrodzenia będzie mogła być modyfikowana. Ustawa wprowadzona przez rządzącą koalicję SPD i CDU/CSU spotkała się z krytyką opozycji. Podczas gdy skrajnie prawicowa AfD sądzi, że górną granicę zarobków powinno ustalać walne zgromadzenie akcjonariuszy, Lewica i Zieloni są zdania, że prawo w tym zakresie powinno być znacznie surowsze. Co o tym sądzicie? Kto powinien decydować o tym, ile zarabia szef, a ile pracownik?

Tekst: NS

FUTOPIA