Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Masowe zamykanie sklepów w USA. W 2019 roku z handlowej mapy zniknęło już prawie 6 tys. obiektów

Mamy połowę kwietnia, a wśród detalistów w Stanach Zjednoczonych miał miejsce większy pogrom niż w trakcie całego ubiegłego roku.
.get_the_title().

Dane z raportu Coresight Research okazały się dla branży handlowej w USA wstrząsające.

Do połowy kwietnia w Stanach Zjednoczonych zamknięto już bowiem 5994 sklepów. Dla porównania – w trakcie całego 2018 roku z rynku zniknęło ich „zaledwie” 5864.

Nic więc dziwnego, że w obiegu medialnym zjawisko szybko doczekało się miana handlowej apokalipsy.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest oczywiście wiele. Począwszy od postępującego trendu związanego z robieniem zakupów w internecie, przez zbyt gwałtowny i utrudniający konkurencyjność rozrost centrów handlowych, aż po spadek konsumpcji w niektórych kategoriach produktowych. Sinead Baker z Business Insidera zwraca ponadto uwagę, że w ostatnich latach nastąpiła duża zmiana w nawykach konsumenckich w USA i zwrot ku usługom (podróże czy wyjścia do restauracji) kosztem wydatków przeznaczanych dotychczas np. na odzież czy dobra materialne.

fot. hypebeast.com

Wiele sklepów zamknęły tak znane marki jak Victoria’s Secret czy Abercrombie & Fitch, zaś niektórzy pechowcy, jak firma Payless, zlikwidowali nawet wszystkie swoje swoje oddziały (aż 2500 obiektów). W tarapaty popadła też znana sieć aptek Freda – 150 punktów wycofanych z rynku.

Według szacunków firmy UBS w samej tylko Ameryce Północnej do 2026 roku może zostać zamkniętych ok. 75 tys. sklepów.

Jak myślicie, kto następny dołączy do dotychczasowych ofiar giełdowych zawirowań takich jak JCPenney, Sears czy Toys „R” Us?

Tekst: WM

FUTOPIA