Okazuje się, że fake newsy na Facebooku udostępniają głównie osoby po 60 roku życia. A przynajmniej tak wyszło badaczom z New York University i Princeton University, którzy przeanalizowali linki do stron z fake newsami umieszczane przez użytkowników na Facebooku podczas amerykańskiej kampanii prezydenckiej z 2016 roku. – Choć zainteresowanie tym fenomenem rośnie, nie wiemy za dużo o tym, kto udostępnia fake newsy. Te badania robią pierwszy krok w celu odpowiedzi na to pytanie. Prawdopodobnie naszym największym odkryciem jest to, że takie treści były stosunkowo rzadko udostępniane podczas wyborów w 2016 roku – mówi wykładający nauki polityczne na NYU Joshua Tucker.

Naukowcy odkryli, że w tym konkretnym przypadku linki z fake newsami były najchętniej udostępniane przez użytkowników powyżej 65 roku życia, którzy identyfikowali się jako konserwatyści.

W przypadku takiej osoby prawdopodobieństwo było aż siedmiokrotnie wyższe niż w grupie wiekowej 18-29.

Wśród osób udostępniających fake newsy przeważali republikanie – było ich aż 18 proc., podczas gdy fałszywe wiadomości udostępniało jedynie niecałe 4 proc. demokratów. Naukowcy sądzą jednak, że nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków.

Ich uwagę zwraca coś innego, a mianowicie fakt, że to właśnie seniorzy są najbardziej narażeni na manipulację poprzez fake newsy.

Młodsi użytkownicy nie mają tak dużych problemów z odróżnieniem fałszywych stron internetowych od prawdziwych. Dlatego też – jak mówią naukowcy – ważne jest, aby kampanie związane z fake newsami w dużej mierze adresować właśnie do osób powyżej 65 roku życia. Badanie ma jednak jedną jasną stronę. Naukowcy ustalili bowiem, że zdecydowana większość użytkowników nie angażuje się w fałszywe treści – nie klika na nie, nie komentuje i ich nie udostępnia.