Google wprowadza ponad 50 płynnych płciowo emoji

Wśród nich elf, zombie i osoba pracująca na budowie.
.get_the_title().

Choć emoji wynalezione zostały w Japonii pod koniec lat 90., to naprawdę popularne stały się dopiero w 2011 roku, kiedy pojawiły się w iPhonach, a następnie także w innych smartfonach. W ciągu ponad 15 lat, które minęły od wprowadzenia emoji w Kraju Kwitnącej Wiśni, ich liczba zwiększyła się ze 176 do ponad 3 tys. Teraz istnieją piktogramy przedstawiające osoby o różnych kolorach skóry, które wykonują najróżniejsze zawody – znajdziemy wśród nich zarówno białą kobietę pracującą na budowie, jak i czarnoskórego lekarza.

Twórcy emoji dbają o to, by były one jak najbardziej inkluzywne i nie wykluczały nikogo ze względu na płeć, rasę czy orientację seksualną.

Stąd decyzja Google o wprowadzeniu zupełnie nowych obrazków, które przedstawiać będą osoby identyfikujące się z określeniem gender fluid. „Gender fluid” to dosłownie „płynna płeć” i oznacza tych, którzy nie uważają się ani za mężczyzn, ani za kobiety, płynnie przechodząc od jednej płci do drugiej (szerzej pisaliśmy o tym tutaj).

Nie nazywamy tego postacią niebinarną, trzecią płcią czy aseksualnym emoji – nie używamy też nazwy „neutralne płciowo”. Neutralne płciowo to mogą być spodnie – mówi surowo Jennifer Daniel, projektantka w Google. 53 płynne płciowo emotikony to część szerszego pakietu, który pojawi się w nadchodzącym systemie Android Q. Jak Google udało się sprawić, że obrazki będą gender fluid?

Przede wszystkim postawiono na odpowiednią długość włosów – nie za krótką ani nie za długą fryzurę.

Istotne było też zrezygnowanie ze wszelkich gadżetów, które przywodziłyby na myśl konkretną płeć. Dzięki temu wybór emoji stał się naprawdę szeroki: jest wśród nich osoba na rowerze, osoba podnosząca ciężary, osoba w turbanie, z króliczymi uszami, elf, dżin czy zombie. A to tylko niektóre z 53 nowych propozycji!

Tekst: NS

FUTOPIA