Co byś zrobił, żeby poprawić jakość życia w miastach? Masz pomysł? Zgłoś się! To ogłoszenie właśnie dla Ciebie

Polski Związek Firm Deweloperskich szuka człowieka do trzymiesięcznego projektu, którego celem jest opracowanie prostych, realnych i niedrogich propozycji poprawiających jakość przestrzeni miejskiej, które deweloperzy sami będą wdrażali w całym kraju.
.get_the_title().

Zszokował Cię Raport ONZ na temat szóstego masowego wymierania naszej planety, które sami zapoczątkowaliśmy? Rozważasz zakupienie i noszenie ze sobą bambusowej słomki, z której będziesz pił Aperol Spritz w nadchodzącym sezonie letnim? A może na Orange Warsaw Festival skrzętnie szukałaś miejsca, gdzie można wyrzucić kubek po piwie i talerzyk po nachosach, zamiast rzucić je na ziemię? Jeśli udzieliłeś przynajmniej dwóch odpowiedzi na „TAK” to znaczy, że zależy Ci w jakimś w stopniu na losie naszej planety.

Jeśli jeszcze nie zapoznałaś się z raportem Międzyrządowej Platformy ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu w sieci, to wiedz, że jako gatunek jesteśmy na najlepszej drodze do wykończenia siebie samych, a także do zabicia ponad miliona gatunków zwierząt i roślin (pisaliśmy o tym tutaj).

Przykładów jest wiele. Biały nosorożec północny, którego rodzące się młode tak pięknie zagrał Jim Carrey w filmie „Ace Ventura” – na świecie zostały dwie samice. Nosorożec sumatrzański – „almost gone”. Niebieska ara modra z filmu „Rio” – żyje już tylko w niewoli. Przesłodki morświn kalifornijski – zostało 30 osobników.

Moglibyśmy tak wymieniać i wymieniać, ale jedno jest pewne – wykańczanie życia na ziemi idzie nam nadspodziewanie dobrze.  W ciągu 20 lat wycięliśmy ponad 100 milionów hektarów lasów, a od samego roku 1992 obszar zurbanizowany zwiększył się o ponad 100%. Gdybyśmy chcieli zalesić z powrotem teren, który wycięliśmy, musielibyśmy zrównać z ziemią i obsiać 7 państw wielkości Polski. Urbanizacji tak łatwo (jak Jurgen Klopp powstrzymał Barcelonę w tegorocznej Lidze Mistrzów) nie powstrzymamy. Zamknięcie miast dla przyjezdnych czy przymusowa wazektomia po drugim dziecku raczej nie przejdzie. Musimy więc zmienić nasze miasta i pomyśleć, jak możemy być bardziej eko!

Jeżeli masz otwartą głowę, kipisz pomysłami jak garnek z bigosem babci przed kolacją wigilijną mamy coś dla Ciebie! Szukamy człowieka do trzymiesięcznego projektu, którego głównym celem będzie stworzenie rekomendowanych rozwiązań dla branży deweloperskiej.

W skrócie i po polsku: szukamy super pomysłów na zrewolucjonizowanie przestrzeni miejskiej. Nie wierzymy jednak w bajki i wiemy, że smok Daenerys na pewno nie poleciał po końcu serii nad Polskę rozprawić się z tymi, którzy ogrzewają się śmieciami, dlatego potrzebujemy fajnych, realnych i niedrogich propozycji, które deweloperzy sami będą chcieli wdrażać w całym kraju. Twoją rolą będzie zrobienie researchu (inaczej „znalezienie odpowiedzi”) na temat możliwych rozwiązań, ich kosztów, potencjalnych problemów we wdrażaniu, a na koniec przygotowanie przewodnika dla deweloperów, jak to zrobić w realu, pod tytułem „Jak to zrobić w realu – dla opornych”.

Czy ul dla pszczół na dachu jest bezpieczny dla mieszkańców ostatnich pięter? Czy rozwścieczone pszczoły nie rzucą się na przelatujący nieopodal śmigłowiec z premierem? Czy nie ryzykujemy szaleńczego ataku matki użądlonego dziecka na biuro dewelopera odpowiedzialnego za inwestycje? A może opieka nad tymi ulami to tyle kasy i energii, że można za to obsadzić cały budynek mchem i zrobić największą na świecie zieloną elewację w kształcie Krzysztofa Krawczyka?

Będziesz musiał skonsultować się z inżynierami, zbadać koszty, porozmawiać z ludźmi od pilnowania kosztów i z ludźmi od pilnowania ludzi od pilnowania kosztów, rozpisać projekty i sprawdzić czy rzeczywiście mogą mieć wpływ na ekologię w mieście. Nie zamierzamy zmuszać nikogo siłą ani karami cielesnymi do stosowania tych rekomendacji, więc muszą być one łatwe i niedrogie do wprowadzania. Inaczej pozostaną koncertem życzeń, tak jak solidnie wyglądające Yeezy w przystępnej cenie.

My, deweloperzy wiemy, że wiele rzeczy mogliśmy zrobić lepiej już wcześniej (nie, nie jesteśmy przekonani o własnej nieomylności), ale mocno wierzymy też, że każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Dlatego wyślij do nas krótki list, dlaczego wierzysz, że nie tylko kochasz ekologię, ale umiesz zaproponować zmianę, którą biznes będzie gotowy zaadaptować oraz zaimplementować w codziennym działaniu. Ślij CV (mało ważne) i krótkie uzasadnienie dlaczego wierzysz, że dasz radę (bardzo ważne) do Polskiego Związku Firm Deweloperskich na rekrutacja@pzfd.pl. Masz czas do 16.06.2019.

FUTOPIA