Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

10 najładniejszych ogródków restauracyjnych w Poznaniu

Przed wami dziesięć najładniejszych ogródków w Poznaniu na każdą okazję – na piwo, na randkę czy rodzinny obiad. Lato w pełni, siedźcie na zewnątrz!
.get_the_title().

Wiemy już, że latem nie lubicie siedzieć we wnętrzach restauracji, z których można korzystać przez okrągły rok. Od kwietnia do października zyskują na popularności lokale oferujące duży, zadbany ogródek, gdzie można zjeść obiad, wypić kawę lub posiedzieć wieczorem ze znajomymi przy winie. Jak z ogródkami stoi Poznań? Przygotowaliśmy zestawienie najładniejszych restauracyjnych ogródków stolicy Wielkopolski.

1. Meat Us, ul. Żydowska 26

źródło: meat us fb

Tuż przy poznańskim rynku jest lokal, w którym zjecie kanapki. Ale nie zwykłe kanapki! To kanapki z zawartością najlepszej jakości składników – wołowiną bulgogi zamkniętą w mięciutkim bao, pulled porkiem w towarzystwie fantazyjnych dodatków, klasycznym pastrami, krewetkami z mango czy grillowanym tofu polanym sosem fistaszkowym i pastą z awokado. Już głodni? Specjały te najlepiej popijać szerokim wyborem rzemieślniczych piw, a przebywanie na zewnątrz, pod zielonym dachem liści drzew, zaostrzy apetyt na więcej.

2. Chmielnik, ul. Żydowska 27

Po sąsiedzku z Meat Us, w podobnie pięknych okolicznościach przyrody, mamy prawdziwy raj dla miłośników polskich browarów. Znajdziecie tu nieskończony wybór piwa i dopasowany tematycznie chmiel rosnący w ogródku. Do podawanego jedzenia barmani z łatwością dopasują odpowiednie trunki, więc jeśli najdzie Was ochota na dobrego grilla i piwo, koniecznie wpadnijcie do Chmielnika.

3. Gescheft, ul. Żydowska 28

Jak widać ulica Żydowska ogródkiem stoi – w tej miejskiej zieleni odnajdą się nie tylko miłośnicy mięsa i piwa, lecz także smaków z całego świata. Ramen na mleku kokosowym? Proszę bardzo!

Kapuśniak jako kimchi? Jeszcze jak!

Burger z japońskim schabowym? Oczywiście! Takie rzeczy tylko w Geschefcie, wszystko w bardzo rozsądnych jak na bliskość poznańskiego rynku cenach.

4. Francuski Łącznik, Plac Spiski 1

źródło: francuski łącznik fb

Według niektórych Sołacz to najpiękniejsza dzielnica Poznania. Zachwycać się można z pewnością Parkiem Sołackim, który jest bezpośrednim sąsiadem Francuskiego Łącznika. Restauracja specjalizująca się w wypieku tart francuskich – takich prawdziwych, na bazie jaj i dużej ilości masła, na słodko i słono – zaprasza do ukwieconego ogródka lub tych
bardziej ciepłolubnych na werandę w prawdziwie francuskim stylu. Jest zielono i pysznie, polecamy na randkę lub lekką kolację!

5. U przyjaciół, ul. Mielżyńskiego 27/29

Niepozorna kawiarnia działająca przy teatrze społecznym „U przyjaciół”. Latem kameralny lokal, wypełniony zdjęciami i bibelotami, powiększa się o przestrzeń zielonego ogródka, otoczonego pięknymi kamienicami. Szczególnie dobra wiadomość dla miłośników kotów: dziedzińcem rządzą dwa kociaki, stale zaprzyjaźnione z Przyjaciółmi, chętne do nawiązania relacji także z co milszymi gośćmi. Jeśli szukacie retro klimatów i artystycznej atmosfery, polecamy wizytę zarówno w teatrze, jak i afterek w kawiarni.

6. Umberto, Park Cytadela (przy Muzeum Uzbrojenia)

Restauracja serwująca kuchnię włoską i polską, ulokowana w sercu Parku Cytadela. W nieco dzikim, lecz jednocześnie zadbanym ogródku można urządzić eleganckie przyjęcie. Bliskość parku zachęca jednocześnie do wyjęcia leżaków, rozłożenia ich na trawce i raczenia się pizzą i winem w promieniach letniego słońca. Co jakiś czas w lokalu organizowane są wydarzenia integrujące społeczność – bazarek z rękodziełem czy bezpłatne warsztaty językowe. Dobre jedzenie, dużo zieleni i misja – lubimy to!

7. Drukarnia – skład wina i chleba, ul. Podgórna 6

źródło: drukarnia fb

Zielono w ogródku, zielono na talerzach – w menu znajdziemy takie przysmaki jak karczochy, pieczone bataty, palone buraki, choć gulasz z dziczyzny czy stek z rostbefu brzmią równie obiecująco.

Do Drukarni warto wpaść na powolne śniadanie jedzone na zewnątrz.

Czy można zacząć dzień lepiej niż tostem z chałki z sosami truskawkowym i z białej czekolady? No właśnie, nie można.

8. Momo Love at first bite, ul. Szewska 2

W jedzeniu zakochacie się od pierwszego gryza, za to w tarasie klasycznie od pierwszego wejrzenia. Momo specjalizuje się w owocach morza, zatem w menu jest sporo pozycji z tuńczykiem, kalmarami, ośmiornicą czy krewetkami w roli głównej.

Dla entuzjastów mięsa lub wegetarian również znajdzie się coś smacznego.

Bez względu na preferencje żywieniowe, wszyscy zapewne spotkają się w ogródku restauracji ulokowanym na przepięknie zazielenionym tarasie z widokiem na pobliskie kamienice. Kieliszek wina w dłoń i robić imprezę niczym z „Wielkiego Piękna”!

9. Zielona Weranda, ul. Paderewskiego 7

Weranda z prawdziwego zdarzenia i jak to na werandzie – trzeba jeść i odpoczywać. Przepięknie ozdobiony ogród pozwoli na odpoczynek od miejskiego zgiełku i wzbudzi natychmiastową potrzebę wybudowania własnego tarasu do wylegiwania się.
Restauracja stawia na wykorzystanie w daniach sezonowych składników, nieobce są jej też potrawy wegańskie, stąd nawet najbardziej wymagający goście powinni znaleźć w menu coś dla siebie.

10. The Mexican, ul. Kramarska 19

Na koniec niby znana wszystkim sieciówka, ale ma to też swoją zaletę: kuchnia nie zaskoczy nas niemiłą niespodzianką, a dania wyjdą z niej na poziomie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni w innych lokalizacjach. Poza klasykami typu burrito czy fajitas, polecamy z letniego menu kurczaka marynowanego w cytrusach i deser z rabarbarem.

Na zakończenie wizyty oczywiście słynny sernik donoszony do stolika przez samego Zorro.

Wszystkie te specjały dostaniecie również w prawdziwie południowoamerykańskiej dżungli, czyli w uwielbianym przez klientów ogródku Mexicany.

Tekst: Konstancja Gierba