I nie tylko na nas. Na temat Pentahouse rozpisują się także zagraniczne portale. Za koncepcją tego oryginalnego budynku stoi architekta z Chojnic. Inspiracją dla Kariny Wiciak z pracowni WamHouse były szczyty górskie – ostre kształty i strome, pochylone powierzchnie naśladują górzyste krajobrazy i mają wtopić się w naturalne otoczenie. Również kolory – odcienie szarego betonu na elewacjach – przypominają surowe skały.

Pentahouse sprawia wrażenie monumentalnego, ale zaprojektowano go jako dom jednorodzinny.

Budynek to na razie tylko projekt. Gdyby został zrealizowany, rozciągałby się na powierzchni 580 m², a dodatkowe 142 m² tworzyłaby część podziemna wraz z garażem.

W dynamicznej architekturze dominują jasnoszary beton i duże przeszklenia. A koncepcja Pentahouse, która powstała w duchu minimalizmu, stanowi także ukłon w stronę dekonstruktywizmu.

Budynek swoją nazwę zawdzięcza bryle, którą tworzy kilka różnej wielkości pięciokątów. Cała konstrukcja nawiązuje do kształtu gór i przypomina szereg szczytów jednego pasma.

W najmniejszym pięciokącie znajduje się wejście, a w kolejnych mieszą się strefy dostosowane do potrzeb kilkuosobowej rodziny. Projekt domu uzupełnia zaprojektowany przez architektkę ogród, którego betonowe chodniki są częściowo oparte na planach pięciokąta.

Zdjęcia: WamHouse Studio, wamhouse.com
Tekst: AB