Wes Anderson i Juman Malouf stanęli przed wielkim wyzwaniem. Musieli wybrać prace z ponad 4 milionów dzieł sztuki (z okresu 5 tysięcy lat) zgromadzonych w Kunsthistorisches Museum. Sięgnęli do magazynów, dwa lata przeczesywali austriackie zbiory, aż w końcu zaaranżowali największą wystawę pod względem ilości prac, jaką kiedykolwiek zorganizowano w tej instytucji.

Na ekspozycji „Spitzmaus Mummy in a Coffin and Other Treasures” pokazano ponad 400 niezwykłych obiektów. Wiele z nich udostępniono publiczności po raz pierwszy.

Obiekty, które zobaczymy, raczej nie są wielkie i olśniewające. Wystawa jest hołdem dla rzeczy niezauważanych i pomijanych przedmiotów, takich jak drobna mumia Spitzmaus, której zawdzięcza swój tytuł. Właśnie ta maleńka, drewniana trumna z IV wieku p.n.e., która z reguły stoi w szeregu innych grobowców w skrzydle egipskim, znalazła się teraz w centrum wystawy. Zdaniem kuratorów być może tylko jeden na 5 tys. gości muzeum mógł wcześniej poświęcić jej chwilę uwagi.

Kuratorzy przyznali, że byli bardziej zauroczeni dziwactwami z wiedeńskiej Kunstkamery, które do tej pory ukrywają w sobie niezwykłe sekrety, niż najsłynniejszymi obrazami w złotych ramach.

Złamane kończyny bezimiennych rzeźb otrzymały własne witryny, a przedmioty o wielkim, historycznym znaczeniu, które zwykle znajdują się w pojedynczych gablotach, zostały zgrupowane w zbiorowych zestawieniach. Zielone kamienie i cenne klejnoty korespondują ze szkłem i jedwabną suknią, a prace największych mistrzów europejskiej historii sztuki z wykonanymi przez nieznanych artystów.

Jedno jest pewne – Wes Anderson nawet jako kurator wystawy sztuki pozostał wierny swojemu stylowi. To, co intryguje i zachwyca, to właśnie oryginalne, niekiedy nawet dziwaczne kompozycje i konstelacje obiektów, które kwestionują porządek historyczny. Na przykład 22 popiersia uporządkowano nie ze względu na styl, chronologię czy kontekst, lecz na… rozmiar.

Ekspozycja składa się z wielu odkrytych na nowo, fascynujących przedmiotów i w opinii muzeum zainspiruje odwiedzających do obejrzenia wiedeńskiej kolekcji w nowym świetle.

Wes Anderson opublikował zwiastun, na którym zobaczycie obiekty z wystawy w Kunsthistorisches Museum. Wśród nich są m.in. starożytne egipskie, greckie i rzymskie artefakty, malarstwo dawnych mistrzów, skarby z wiedeńskiej Kunstkamery, klejnoty Habsburgów, monety i medale, historyczne instrumenty muzyczne, a nawet elementy ze zbiorów Muzeum Historii Naturalnej.

Wystawa potrwa od 6 listopada 2018 do 28 kwietnia 2019 roku. Następnie zostanie pokazana w Fondazione Prada w Mediolanie.

Źródło: Kunsthistorisches Museum Wien
Tekst: AB