Ten mężczyzna maluje swoje autoportrety po zażyciu narkotyków i innych substancji odurzających, efekty są genialne!
Kryształ metylu, PCP, kokaina, grzyby, heroina, haszysz – to tylko mała próbka rozmaitych narkotyków, które przyjmował Bryan Lewis Saunders dla projektu artystycznego obejmującego ponad dziesięć lat.
„Codziennie brałem inny narkotyk lub środek odurzający i rysowałem własny autoportret pod wpływem” – pisze na swojej stronie internetowej. Jak tłumaczy, było to dążenie do poszukiwania doświadczeń głęboko wpływających na jego postrzeganie siebie.
Zdecydował się zatytułować eksperyment „Pod wpływem”.
Saunders doznał lekkich uszkodzeń mózgu przez swoje „wysiłki”. – To efekt zaangażowania w tę pracę – mówi. Na szczęście może się wyleczyć. Teraz bierze tylko leki przepisane mu przez lekarza.
Ludzie zażywają substancje zmieniające świadomość i wpływających na umysł od tysięcy lat, aby zmienić swoje postrzeganie, otworzyć się na nowe, w związku z religijnymi rytuałami czy też pisząc przeboje rockowe.
Nic dziwnego, że jego styl rysowania i umiejętności zmieniają się diametralnie w zależności od narkotyków. Obrazy Saundersa zdają się odzwierciedlać nastrój i uczucia, które budzi każdy lek, a kryształowy kawałek mety jest szczególnie przerażający.
Poniżej znajduje się próbka szerokiej gamy pokręconych portretów Saundersa stworzonych podczas bycia „pod wpływem”.
Mamy dla was grę: przewińcie i zgadnijcie, na jakim leku był artysta, zanim zerkniecie na odpowiedź pod zdjęciem!
Abilify / Xanax / Ativan (dawka nieznana podana w szpitalu)
Hydrokodon i Oksykodon (dawki nieznane)
2 mg gumy nikotynowej (po rzuceniu palenia na 2 miesiące)
Heroina (działka)
LSD
250 mg Somy (napój rytualny)
3mg Klonazepanu
Marihuana
Hasz
Morfina
Grzybki
Metamfetamina
Adderall
Alkohol
Kokaina
Bath salts
Spray do czyszczenia komputerów (dwa psiknięcia)
Absynt
Więcej prac znajdziecie tutaj.
Saunders zapowiada, że pracuje nad nowymi projektami. Gdy był całkowicie ślepy przez 30 dni, codziennie malował swój autoportret. Obecnie bada pobudzenie i energię. Co to znaczy? Nie mamy pojęcia.