Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

5 neonów z Katowic, którymi zachwyciliby się nawet mieszkańcy Las Vegas

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Katowice były nazywane polskim Las Vegas. Wszystko za sprawą dużej liczby neonów. Prezentujemy wam 5 najciekawszych.
.get_the_title().

W latach 70. Katowice były nazywane polskim Las Vegas. Wszystko przez ogromną liczbę neonów w mieście. Były na każdym kroku i rozświetlały śródmiejskie ulice. Projektanci prześcigali się w pomysłach – mnożyły się neony o finezyjnych kształtach, wielokolorowe czy sekwencyjnie zapalane. Dzisiaj wraca na nie moda. Pojawiają się knajpach, sklepach czy w instytucjach publicznych.

Z jednej strony wracają stare, a z drugiej projektowane są również nowe – są elementem wydarzeń, działań artystycznych czy marketingowych.

Jednak trochę rozczarowuje ignorowanie ich przez władze miejskie, w końcu można byłoby zbudować na ich podstawie identyfikację wizualną miasta czy spójną politykę reklamową. Obecnie pojawiają się raczej w przypadkowych miejscach, a nie jako element szerszej strategii projektowej. Nie zmienia to faktu, że wiele z nich naprawdę zachwyca. Wybraliśmy dla was 5 najciekawszych nowych realizacji:

1. Zachód Słońca, proj. Supergut studio

Neon powstał w ramach Katowice Street Art Festival. Z jednej strony jest miejskim gadżetem, a z drugiej ciekawą instalacją artystyczną będącą ironicznym komentarzem do przebudowy okolic Rynku, w szczególności rzeki Rawa.

2. Wychowanie Fizyczne, proj. Paweł Ryżko

Realizacja Pawła Ryżko powstała na Osiedlu Tysiąclecia, w miejscu na styku Katowic i Chorzowa, gdzie o wpływy walczą kibice GKS-u i Ruchu. Przesłania pracy chyba więc nie trzeba tłumaczyć.

3. Logo Katowic, proj. Wojciech Janicki

Katowickie serduszko, symbolizujące starania Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, stało się już kultowe. Swego czasu wszyscy nosili przypinki z tym symbolem albo wrzucali je sobie na zdjęcia profilowe. Powstały również neony w różnych punktach miasta, a dzięki swojej popularności serduszko stało się oficjalnym logiem Katowic.

4. Bar pod 4, proj. Paweł Ryżko

Paweł Ryżko po raz drugi. Tym razem stworzył neon dla legendarnego Baru pod 4, gdzie każdy katowiczanin choć raz powinien zjeść zapiekanki. Neon powstał w ramach projektu ‘Re:design ulicy Kościuszki’, gdzie zaproszeni artyści tworzyli nowe identyfikacje dla lokalnych rzemieślników czy sklepikarzy. Paweł, chcąc oddać hołd dla neonowej przeszłości miasta, postanowił stworzyć piękny neon rozświetlający całą okolicę.

5. Punkt Informacji Turystycznej, proj. Michał Biernacki

Jeden z pierwszych nowych neonów w mieście. A na pewno najbardziej spektakularny. Powstał dzięki staraniom Stowarzyszenia Moje Miasto, a w szczególności Dominika Tokarskiego, pasjonata i kolekcjonera starych neonów. To on namówił Urząd Miasta do rozświetlenia neonem Punktu Informacji Turystycznej na katowickim Rynku.

Tekst: Michał Kubieniec

TU I TERAZ